Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:48, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Widzisz jak Nagsha otwiera oczy i wykonuje wolną ręką kilka gwałtownych ruchów. Żołnierz zwija się w konwulsjach. Wyraźnie został mu zadany potworny ból.
"Oto wasz zdrajca, jak na srebrnej tacy."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Wto 22:52, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"A niech, to wydało się!"
"Brać go!"
Zdrajca zabija oddział i ucieka do lasu.
"Musimy go zabić mam nadzieję, że potrafisz jeździć konno"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:56, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Wydaje mi się, że mamy chwilowo większy problem! To cmentarz, tak? Czy to normalne, że na waszych nekropoliach groby się ruszają?"
Płyty nagrobne i ziemia zaczyna się ruszać, jakby coś próbowało wydostać się na zewnątrz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Wto 22:59, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"To umarli powstają z grobów, do broni!"
Aedan wyciąga broń i uderza ghula.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:02, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Nieumarli? Tylko tyle?"
Nagsha bez większych problemów przedziera się przez hordy wyłażących z ziemii i trumien ożywionych trupów nie spiesząc się ale i nie zwalniając kroku. Cios za ciosem, truposze padają jeden po drugim w pięknym stylu, niejednokrotnie rozrywani samą mocą umysłu kapłanki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Wto 23:06, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Tylko potężne zaklęcie może ponownie wezwać na służbę nieumarłych"
Aedan niszczy szeregi wroga.
"Skosztujcie tego plugawcy"
Aedan wypowiada zaklęcie, które niszczy całą hordę truposzy.
"Ruszajmy za zdrajcą"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:16, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nagsha rozdeptuje przegnitą czaszkę ostatniego truposza i spokojnym krokiem idzie dalej.
"Pytałeś, czy potrafię jeździć konno. Otóż nie potrafię, na szczęście twój przyjaciel nie uciekł daleko. Będzie szukał schronienia w krypcie w zachodniej części cmentarza. Nie ma pojęcia, że wyczytałam także sporo rzeczy, które starał się skrzętnie ukryć. Niestety, zatłuczenie go może nie być takie proste, on nie jest człowiekiem, już nie. Fascynujące z was stworzenia swoją drogą i strasznie naiwne. Nie spodziewałam się, że pozwolisz mi czytać w myślach swoich ludzi. Zrobiłabym to pewnie tak, czy tak, tylko dyskretnie ale liczy się fakt."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Śro 19:37, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Wybacz ze tak źle cię potraktowałem i to ja pierwszy chwyciłem za broń"
Aedan siodła konia.
"Pojedziesz razem ze mną"
"Możesz wyczuć, gdzie znajduje się ten zdrajca?"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 4:59, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Niestety nie mogę, jedyne co wiem, to że myślał o tej krypcie. Nie jestem w stanie utrzymać stałego kontaktu z kimś, kto nie ma psionicznej więzi z Cesarzową. Nie ma też sensu jechać konno, to niezbyt daleko, ponadto pałętający się dookoła nieumarli mogliby łatwiej zwrócić na nas uwagę. Wyczuwam silne wibracje many w tym regionie, tu aż roi się ożywieńców. Drgania nie są uporządkowane, więc truposze nie są przez nikogo kontrolowane, więc jeśli nie narobimy zbyt dużego hałasu, powinniśmy być w stanie przejść do krypty w miarę spokojnie."
Nagsha robi kilka krokow w kierunku krypty, o czym odwraca się.
"Co do przeprosin. Cóż, przyjmuję je. Rusz się, nie mamy całego dnia."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Pią 23:12, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Szybko tam jest!"
Aedan i Nagsha ścigają zdrajce, który nie ma już, gdzie się ukryć.
"Wy śmiertelnicy nie dacie mi rady ha ha ha"
"A teraz zdychaj paladynie wraz ze swoją towarzyszką"
Zdrajca zamienia się w ogromnego demona.
"Do ataku"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:16, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"On nazwał mnie śmiertelnikiem? Dobrze słyszałam? Żałosne."
Nagsha szykuje miecz, otacza się barierą psioniczą i szarżuje na demona. Piekielna bestia próbuje zmiażdżyć kapłankę ogromną łapą, lecz ta zwinnie unika ataku i zadaje potężny cios, prosto w rękę demona.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Pią 23:22, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Aedan wyciąga młot bojowy i uderza z całą siłą w demona.
"Giń plugawa bestio, wracaj do piekła"
Aedan zadaje kolejny cios w demona.
"Ty żałosny człowieczku nigdy mnie nie pokonasz, wiesz czemu zniszczyłem amulet?Tylko dzięki amuletowi można mnie pokonać"
"Nagsha dasz radę naprawić go magią ja odciągnę demona"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:28, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Czy ja wyglądam na maga? Ten amulet nie zadziała!"
Nagsha uchyla się przed kolejnymi ciosami demona, jednocześnie tnąc jak opętana.
"Mam pomysł, ale musimy się jakoś wycofać, przynajmniej na kilka minut."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Pią 23:30, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Dobrze"
Aedan razem z Nagsha wycofują się.
"To powinno go zatrzymać"
Aedan wypowiada zaklęcie.Które wiąże demona łańcuchem światła.
"Jeszcze was dopadnę"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:37, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Ten amulet na nic się nie przyda, nawet jeśliby go jakoś poskładać, kryształ jest w zbyt słabym stanie. Ten żałosny bydlak jednak mnie zlekceważył i zignorował fakt, że jestem kapłanką samej Cesarzowej. Mogę przeprowadzić stosowne błogosławieństwa, by móc pozbyć się tego małego problemu, ale będziesz musiał go jakoś odciągnąć. Słowem, będę potrzebowała wystarczojąco dużo ciszy i spokoju, by pomedytować przez kilka minut. Zajmij go czymś, zagadaj może, demony tego typu mają zwykle przerośnięte ego, nawet bardziej niż ludzie, więc nie powinno to być zbyt trudne."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|