Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Pon 22:05, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Tak błędem było, że podniosłem na ciebie rękę, ale ty mogłaś nie przywłaszczać sobie amuletu maga"
Aedan chowa broń.
Ostatnio zmieniony przez Ilidan dnia Pon 22:06, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:08, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Przywłaszczać? Znalazłam go, jak już mówiłam. Inną sprawą jest fakt, że ktoś usiłował to z jakiegoś powodu zniszczyć u prawie mu się udało. Do czego miał służyć ów amulet?"
Nagsha ostrożnie opuszcza barierę psioniczną i podpiera się elegancko na rękojeści miecza.
Ostatnio zmieniony przez HidesHisFace dnia Pon 22:20, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Wto 21:13, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Aedan chowa broń.
"Amulet miał pomóc nam pokonać nieumarłych, widocznie ktoś z nich musiał go zniszczyć.
Aedan prosi, aby Nagsha mu go pokazała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:18, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nagsha bacznie obserwując Aedana odkłada na chwilę miecz, odchyla pancerny kołnierz i wyciąga amulet spod pancernych płyt. Pokazuje człowiekowi amulet, jednak nie puszczając go.
"Zdecydowanie robota człowieka, nieumarłe truchło nie byłoby w stanie rozbić takiego kryształu."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Wto 21:30, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Cholerni nieumarli pewnie zapłacili komuś z ludzi, by go zniszczył, ale kim może być zdrajca ?"
Aedan ogląda amulet.
"Ślady wyglądają jakby ktoś zniszczył go ludzką bronią".
|
|
Powrót do góry |
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:36, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Ludzka broń..." Na twarzy Nagshy maluje się sarkastycny, choć trudny do odczytania dla człowieka uśmiech. "Do przewidzenia... Człowiek człowiekowi wilkiem. Oto najważniejsza cecha różniąca Nas od was. Żaden z nas nie skrzywdziłby nigdy brata bądź siostry ze swego rodzaju."
Nagsha zaciska broń, kryjąc przed Aedanem kryształ.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Wto 21:47, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Muszę dowiedzieć się kim jest zdrajca"
Nagle słychać jakby zbliżało się stado koni.
"Kto, to może być?"
Aedan widzi odział z jego armii.
"Panie odział jest gotowy do przeszukania cmentarza"
"Doskonale,przyprowadź do mnie tego, który wcześniej ścigał nieumarłych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:49, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nagsha szybko odwraca się, by nie zwrócić uwagi swym nieludzkim wyglądem, jednocześnie chowając amulet pod napierśnik, przez szparę przy kołnierzu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Wto 22:03, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Nie bój się moi ludzie cię nie skrzywdzą."
|
|
Powrót do góry |
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:07, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Wśród mego ludu zwykło mawiać się, że ufanie człowiekowi to jak stąpanie po ostrej, cienkiej nici nad bezdenną przepaścią i jak do tej pory nie zawiodłam się na tym przysłowiu."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Wto 22:32, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Do Aedana zbliża się człowiek, który wcześniej ścigał nieumarłych.
"Panie wzywałeś mnie"
"To ty kiedyś ścigałeś truposzy?"
"Tak mój panie"
"Słyszałem również, że zaginąłeś, lecz się odnalazłeś"
"Tak zgubiłem się w głuszy"
"Wiesz, kto mógł zniszczyć amulet?"
"Nie panie"
"Możesz odejść"
Aedan spogląda z niedoważaniem na odchodzącego żołnierza.
"Nie ufam mu, a ty co o tym sądzisz, czy to on stoi za zniszczeniem amuletu?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:35, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Mogłabym poczytać w myślach tego delikwenta, ale nie wiem, czy mam ochotę wiedzieć co porabiał w głuszy. Wasza rasa zdolna jest do świństw przechodzących moje wyobrażenie."
Nagsha odwraca się i mierzy wzrokiem wszystkich po kolei i przygląda się reakcjom.
"Po krótkim namyśle... Zrobię to, zajrzę w jego umysł."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Wto 22:37, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Dobrze"
"Słyszeliście damę ruszać się ustawić się w szeregu"
|
|
Powrót do góry |
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:40, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nagsha kładzie dłoń na swoim czole i zamyka oczy usiłując wejść w umysł jednego z żołnierzy i poznać jego myśli oraz wspomnienia. Działa delikatnie i subtelnie, by przypadkiem nie sprawić "przesłuchiwanemu" niepotrzebnego bólu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Wto 22:42, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"I co wyczuwasz?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|