|
Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii Zapraszamy na nowe Forum - www.gidia-da.cba.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leonidas1123
Magin
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z AW
|
Wysłany: Pon 16:26, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Jestem niewinny, byłem jak mówiłem niewolnikiem. Złapaliście mnie panie na polowaniu na smokoczłeki. Trzy miesiące temu! Pamiętam, że uciekłem od swoich oprawców którzy zmuszali mnie do ciężkiej roboty!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:09, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Proszę mu nie ufać! Ta gadzina to w istocie półdemon! Proponuję wejść do sali piwnicznej, zanim bydlę rzuci jakiś urok. Służki zaraz sprowadzą znajomego kapłana, który mieszka w okolicy i pomoże nam okiełznać bestię."
Mówi kobieta, uchylając ostrożnie drzwi do specjalnej komnaty w piwnicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Pon 22:44, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Dlaczego polujecie na smokopodobne istoty?"
"Nie mam zamiaru z wami walczyć, ale jeżeli zmusicie mnie do ostateczności, to użyje miecza".
Roland trzyma rękę na rękojeści.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leonidas1123
Magin
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z AW
|
Wysłany: Wto 11:17, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Ty kłamczyni! Ja jestem niewinny. Nie jestem bestią ty prymitywna istoto! Zabije cię, jeśli nadal będziesz tak o moim ludzie mówić!
Podchodzi w kierunku Rolanda i mówi mu przy uchu.
-Uważaj na nią. Jest kłamczynią. Daj mi uciec, nie popełnij znowu tego samego błędu.
Gdy to powiedział, Grrartk wchodzi po schodach na górę i wychodzi z piwnicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:26, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Dosyć tego, zepsułeś całą zabawę, a mogło być tak zabawnie." Mówi kobieta z nieskrywanym żalem.
Drzwi tuż przy Rolandzie otwierają się samoistnie i rycerz czuje, że jakaś wielka siła wpycha go środka. Kobieta szybko zamyka drzwi za człowiekiem, błyskawicznie je rygluje i krzyczy.
"Rozgośćcie się, mości rycerzu, a ja w międzyczasie zajmę się tym potworem. Jeśli chcecie, możecie zapoznać się z panem tej posiadłości, choć nie wiem, czy będzie zbyt rozmowny..."
Po tych słowach zaczyna się histerycznie śmiać.
Roland rozglądając się po pomieszczeniu stwierdza, że owa gościnna sala piwniczna, to w istocie nic innego, jak świetnie przygotowana sala tortur z praktycznie wszystkimi możliwymi akcesoriami stworzonymi do zadawania bólu. Na żelaznych łańcuchach przypiętych do rąk i nóg wisi ciało elfa, niesamowicie skatowane - wyraźnie wypróbowano na nim większość z dostępnych w pomieszczeniu narzędzi tortur, wiele widocznych ran nosi ślady wielokrotnego rozcinania i zaszywania. Tuż przy ciele widać wiadro wypełnione kryształkami soli, a zaraz obok miskę z obcęgami i wyrwanymi, najwyraźniej żywcem zębami.
W międzyczasie kobieta wychodzi wychodzi spokojnie, ale i ostrożnie z piwnicy wołając uciekiniera.
"Smokoczłeku? Jesteś tam? Wiem, że gdzieś się ukrywasz! Wyjdź! Już jest bezpiecznie, ludzkie ścierwo nikomu nie zagrozi!"
Ostatnio zmieniony przez HidesHisFace dnia Wto 22:12, 20 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Wto 22:19, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Roland rozgląda się i znajduje kwas.
"Przyda się muszę jeszcze znaleźć jakieś ciężkie narzędzie".
Roland przeszukuje skrzynie i znajduje młot.
"Pora się stąd wydostać"
Rycerz polewa zawiasy kwasem i niszczy je młotkiem.
"Nareszcie wolny poszukam tu jeszcze czegoś "
Rycerz odnajduje kilka kwasów, eliksirów.
"Muszę odnaleźć tego smokoczłeka"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leonidas1123
Magin
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z AW
|
Wysłany: Śro 14:07, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Smokoczłek, słysząc głos elfki chowa się za beczkami. Nagle doznał olśnienia.
-Hmm, "ludzkie ścierwo"? Zaraz, znam ten tekst. Tak sądzić o ludziach może jedynie Shata'lin!
|
|
Powrót do góry |
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:48, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Za dużo gadasz i za dużo wiesz. Miałam zamiar cię wypuścić, ale nie mogę pozwolić, byś przypadkiem wypaplał coś na nasz temat. Święta Łza musi pozostać ukryta."
Illaila nie zrzucając iluzji rozgląda się po okolicy, starając się znaleźć uciekiniera.
"Wypuściłabym cię na wolność w ciągu dwóch, może trzech dni, zaraz po skończeniu sprawy z tym rycerzykiem i tym paskudnym elfem. Teraz jednak pozostają tylko dwie możliwości... Możesz przysiąc mi wierność i trwać przy mnie jako mój osobisty ochroniarz, albo odmówić i zginąć tak jak twój niedoszły 'pan'. Wybór należy do ciebie."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Śro 20:54, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Roland wydostaje się z sali tortur i szuka Smokoczłeka.
"Gdzie on może być?"
Nagle słyszy głosy, Natrafia na smokoczłeka rozmawiającego z kobietą, która chce go schwytać.
"Nie przystawaj na jej propozycję ona chce cię schwytać dla swoich niecnych celów"
Ostatnio zmieniony przez Ilidan dnia Śro 20:55, 21 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leonidas1123
Magin
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z AW
|
Wysłany: Czw 16:59, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Raaar! Grrartk wyskakuje zza beczek i z wielką precyzją zadaje cios Illaili glewią w nogi. Ta się przewraca. Grrartk podchodzi do niej, przystawia jej ostrze swej broni do szyi i mówi:
-Raar i co? Teraz to ja góruje Shata'lin! Nie ruszaj się, bo cię zamorduje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:35, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Illaila zrzuca maskę iluzji i ujawnia swoje prawdziwe oblicze. Śmieje się.
"Niezła próba, ale próżna."
Nagle, na smokoczłeka wbiega jedna z elfickich służek, która przewraca napastnika swoim impetem. Walczy nieporadnie, ale zdaje się być wyjątkowo silna, jak na elfkę.
"Widzisz, maleńki, mam tu małą prywatną armię. Wyrwałam duszyczki tym biednym istotkom i są mi teraz całkowicie posłuszne."
Illaila sięga do pasa i rozkłada dla wachlarze zakończone lśniącymi ostrzami i chwilę potem tworzy trzy lustrzane odbicia samej siebie.
"Trzeba mierzyć siły na zamiary i nie rzucać się bezmyślnie na silniejszego. Powtarzam, rzuć broń, poddaj się, a nie zrobię ci krzywdy. Nie odrzucaj propozycji potencjalnego sojusznika. Nasze narody mają wiele wspólnych interesów i szkoda byłoby je tracić z powodu głupiego nieporozumienia, prawda?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilidan
Administrator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ferelden
|
Wysłany: Czw 21:44, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
"Broń się ty kreaturo!"
"Nie słuchaj jej słów, gdy tylko wykonasz jej rozkazy pozbawi cię własnej woli"
Rycerz wyciąga miecz i atakuję elfkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:27, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przeciwnik trafia w lustrzane odbicie, zamiast w prawdziwą Illailę i przechodzi przez nie bez problemów. Illaila zobaczywszy ten fakt rzuca się na człowieka. Gdy ten usiłuje zadać cios, zabójczyni broni się za pomocą wachlarzy, biorąc ostrze oponenta niejako w kleszcze. Siła napierającego przeciwnika jest bardzo duża i Illaila z wyraźnym wysiłkiem, uginając się odpiera atak i cały czas blokując ludzki miecz mówi do smokoczłeka przez zęby.
"Zastanów się komu pomagasz! To człowiek! Bestia! Legion takich jak ten próbował zniewolić i wymordować mój naród, tak jak elfy twój. Długoucha czy nie, małpa to małpa! Zdradzi cię przy pierwszej lepszej okazji, zaś sługa Cesarzowej nigdy nie łamie danego słowa. Rozumiesz? NIGDY!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leonidas1123
Magin
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z AW
|
Wysłany: Sob 17:41, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Może i mnie upolował, ale czuje w nim dobro. Nie wiedział co czyni! Pomyślał.
-On nie jest temu winien Shata'lin! Może to i prawda, ale czy on jest temu winny? Nie! A ty próbowałaś mnie zabić! Zabiję cię!
Grrartk odkłada glewię i biegnie na Illailę. Spluwa na nią ogniem.
-Hahaha i co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
HidesHisFace
Redaktor
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:17, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ogień odbija się od psionicznej tarczy. Illaila opuszcza gardę i wykonuje serię zgrabnych uników.
"Zły wybór, przyjacielu, tym bardziej, że nie próbowałam cię zabić. Gdyby nie ja, przeklęty właściciel tego dworu już dawny obdarłby cię ze skóry za ucieczkę."
Illaila spogląda uważnie na człowieka.
"Co się zaś tyczy ciebie..."
Illaila otwiera oczy, jakby z przerażenia.
"Ty świnio! Podła bestio! Masz na sobie krew siostry Hizny! Jak mogłeś?! Masz swojego niewinnego człowieczka, smoczy, mniejszy bracie! To bydle na oczach jednej z mych sióstr zamordowało twego szlachetnego kuzyna, wielkiego smoka i do tego usiłowało i ją zabić! Zapłacisz mi za to, Deila'lin, zapłacisz, człowieku!"
Illaila tworzy wokół siebie kilka lustrzanych odbić i potężną iluzję przypominającą dym.
Ostatnio zmieniony przez HidesHisFace dnia Sob 18:21, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|