Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii

Ilidan

Imię-Aedan
Nazwisko-Cousland
Rasa-Człowiek
Profesja-Szary Strażnik
Wygląd zewnętrzny-Masywny młody chłopak około 23 lat ma blond włosy, błękitne oczy nie ma zarostu.
Ubranie-Zbroja molocha
Broń sieczna-Miecz z runy
Broń obuchowa-Młot runiczny
Broń dodatkowa-Topór wojenny
Broń dystansowa-Kusza Kruków

Charakter-Spokojny chłopak który nienawidzi pomioty
Kilka zdań o swojej postaci:Aedan Cousland syn Fergusa z 2 małżeństwa.
Jego wuj jest Szarym strażnikiem a także bohaterem Fereldenu który pokonał plagę.Aedan dołączył do Straży ponieważ także chce zostać bohaterem.

DJCorleone

Imię - Verator
Nazwisko - nieznane, bo nie podaję ;]
Rasa - Człowiek
Profesja - Najemnik
Wygląd zewnętrzny - podstarzały, zramolały żołnierz, który niejednemu młodzikowi sprawił potężny łomot
Ubranie - długa ciemna szata z kapturem, oraz dwa krzyżujące się pasy na noże
Broń sieczna - dwa krótkie miecze
broń obuchowa - brak
broń dodatkowa - 6 noży wykutych na zamówienie, 2m łańcuch, kotwiczka
broń dystansowa - wspomniane noże

Charakter - Opanowany wojownik, który nie może zapomnieć śmierci syna przez nieudolność Fergusa Couslanda
Kilka zdań o swojej postaci: Verator jest jednym z najlepszych najemników w swoim fachu. Jest przyjacielem krasnoludów, z którymi wyruszał na wojny z pomiotami. Nie boi się śmierci. Przysiągł, że zabije wszystkich Couslandów za to, że Fergus wysłał jego syna Valmatora na śmierć.

Grievous

Imię - Gallagher
Nazwisko - Mac Tir
Rasa - człowiek
Profesja - mag
Wygląd zewnętrzny - 70 letni, siwy, wysoki, lecz nie zgarbiony, nie podtrzymuje się laską, szerokie zakola na głowie, twarz pomarszczona.
Ubranie - Niebieska szata pokryta symbolami zarówno zakonu jak i kręgu, spiczasty, czarny kapelusz z dużym rondlem.
Broń sieczna - Mały kozik służący mu ścinania roślin na potrzeby alchemiczne
broń obuchowa - Kostur obity kolcami
broń dodatkowa - Brak
broń dystansowa - Kostur miotający pociski elektryczne.

Charakter - Praworządny dobry
Kilka zdań o swojej postaci - Gallagher to stryj Loghaina Mac Tira. W młodości był bardzo pobożny i rozważał wstąpienie do zakonu, lecz objawiły się jego zdolności magiczne i został zabrany do wieży kręgu. Jego bliskie kontakty z zakonem spowodowały iż został emisariuszem kręgu w stołecznej świątyni. W wieku 40 lat został wspólnym przedstawicielem kręgu i zakonu w Minrathous stolicy Tevinteru. Po śmierci swego siostrzeńca został odwołany z powrotem do Fereldenu. W ojczyźnie spotkał się z ostracyzmem wśród elit, lecz nadal jego nazwisko jest poważane wśród ludu.

bartek_2000r

To ja wymyśliłem postać trochę inną niż normalna:)

Imię : Crovax
Nazwisko : Urbog
Rasa : Człowiek- później będzie demonem Twisted Evil

Profesja : Kapitan żołnierzy Couslandów.
Wyglą zewnętrzny : 25 lat, wysoki, dobrze zbudowany.
Ubranie : Zbroja Kapitana.
Broń sieczna : miecz i tarcza wysokoża.
Broń obuchowa : Młot Wysokoża
Broń dodatkowa : Brak
Broń dystansowa : Kusza bojowa

Charakter : Prawy, sprawiedliwy, i lojalny Couslandom.
Kilka zdań o postaci : Crovax był kiedyś poszukiwaczem przygód, jednak gdy w lesie spotkał napadniętego przez bandytów członka rodziny Cousland, ten zaoferował mu pozycję kapitana.Crovax zgodził się na to i od teraz jest kapitanem.

Leonidas1123

Imię-Dolandil
Nazwisko-Zedron
Rasa-Człowiek
Profesja-Podróżnik z zamiłowaniem do kowalstwa.
Wygląd zewnętrzny-Silny, lecz nieco zabliźniony mężczyzna. Posiada wiele ran po walkach i oparzeń, po ogniu z kuźni. Ma czarne włosy i czarne wąsy. Nie ma jednego oka. Na nim nosi opaskę.
Ubranie-Skórzany pancerz, buty, rękawice. Ciemnozielone spodnie i płaszcz z kapturem.
Broń sieczna-Własnoręcznie zrobiony miecz ze stali.
Broń obuchowa-Brak
Broń dodatkowa-Włócznia z szerokim ostrzem na czubku (jak orientalna Nagitana).
Broń dystansowa-Mała, jednoręczna kusza.

Charakter-Dobry mężczyzna, lecz łatwo wpada w gniew.
Kilka zdań o swojej postaci: Nikt nie wie, kto jest jego rodziną, on sam nie ma ochoty o tym rozmawiać. Wiadomo jedynie, że rodzice zginęli napadnięci przez ogra. Ogólnie, Dolandil jest podróżnikiem, który interesuje się kowalstwem (zwłaszcza wyrobem mieczy i włóczni). W dzieciństwie właśnie szkolił się na kowala.

Biniu

Imię-Argetlam
Nazwisko- Nieznane
Rasa-Krasnolud
Profesja-Krasnoludzki wojownik, były członek Legionu Umarłych
Wygląd zewnętrzny- ciemnowłosy o szlachetnych rysach twarzy, o ciele pokrytym bliznami. Jak każdy krasnolud niski, lecz umięśniony. Widać, że jest już w sile wieku, jednak postarzają go jego oczy - udręczone, wskazujące jak wiele w życiu przeszedł
Ubranie- Potężny krasnoludzki pancerz, pozwalający jednak zachować swobodę ruchów
Broń sieczna- Ostry miecz najlepszej jakości
Broń obuchowa- dwa topory z których korzysta, kiedy robi się naprawdę gorąco
Broń dodatkowa- brak
Broń dystansowa-w czasie walki często korzysta z broni poległych wrogów

Charakter- Argetlam zazwyczaj mało o sobie opowiada, a już nic nie wiadomo o jego życiu zanim wstąpił do Legionu. Plotki głoszą, że był szlachcicem zdradzonym przez przyjaciół czy też ojcem, którego cała rodzina zginęła zabita przez bandytów. Nikt nie wie czy w opowieściach tych jest chociaż ziarno prawdy, ale w sposobie poruszania się, wysławiania krasnoluda, a przede wszystkim po jego doskonałym ekwipunku można poznać, że jest wysoko urodzony. W czasie walki z mrocznymi pomiotami w Głębokich Ścieżkach on i jego ludzie zostali okrążeni, walczyli aż pozostał tylko Argetlam. Wtedy podjął życiową decyzję i postanowił żyć. Przedzierał się przez tunele, aż dotarł do miejsca, w którym prześwitywało światło i wyszedł na powierzchnię. Tam zaczął nowy żywot błędnego rycerza, służąc pomocą i mieczem każdemu, kto był w opałach. Mimo trudnych przejść krasnolud zachował siłę ducha, jasność umysłu i wszystkie wartości, które część krasnoludów traktowała jak dawny przeżytek, szczególnie Honor i Obowiązek.

Renox

Tak żeście nalegali, to proszę:

Imię - Roland
Nazwisko - Nieznane
Rasa - Człowiek
Profesja - Templariusz, Szary Strażnik
Wygląd zewnętrzny - Masywny młody chłopak około 23 lat ma czarne włosy, zielone oczy nie ma zarostu.
Ubranie - Zbroja Komtura Zakonu
Broń sieczna - Miecz z ze stali
Broń obuchowa - stalowy młot
Broń dodatkowa - sztylet
Broń dystansowa - Brak

Charakter-Dobry ,szlachetny człowiek
Kilka zdań o swojej postaci: Roland jest jednym z templariuszy który ma dość pilnowania magów w wieży gdy tylko Aedan wraz z Szarą Strażą przybywa do Kręgu. Roland chce do nich dołączyć i razem z nimi polować na pomioty, Aedan zgadza się i zabiera go do obozu. Roland przechodzi rytuał dołączenia i od teraz jest jednym z Szarych Strażników.

Pozdrowienia od bardzo szczęsliwego Renoxa. Wink

HidesHisFace

Imię: Ganenthel
Nazwisko: Brak danych
Rasa: Elf
Profesja: Wojownik
Wygląd zewnętrzny: Smukły, zielonooki elf, wygląda na osobnika w średnim wieku. Jak na przedstawiciela swej rasy dość szpetny ze względu na poorane bliznami oblicze.
Ubranie: Genenthel nosi stosunkowo lekki pancerz - napierśnik ze skóry, do której przyczepione są metalowe płytki, segmentowane naramienniki, pikowane rękawice, lekkie nabiodrki oraz skórzane buty. Pod pancerzem nosi prostą koszulę i spodnie. Całość skryta jest zwykle pod ciemnozielonym płaszczem.
Borń sieczna - szabla, sztylet o dość długim ostrzu
Broń obuchowa - brak
Broń dodatkowa - nóż myśliwski.
Broń zasięgowa - kusza własnej roboty.

Charakter - trudno zdefiniować.
Genenthel to bardzo tajemniczy typ - jest małomówny i cyniczny, zaś jego moralność jest co najmniej wątpliwa, zazwyczaj jest bardzo spokojny i cierpliwy, jednak wyprowadzony z równowagi traci wszelkie zahamowania. W czasie walki zachowuje się jak potwór - to świetny, ale nieokiełznany wojownik walczący jednocześnie szablą i sztyletem. Nigdy nie bierze jeńców, walczy tak, by zadać przeciwnikom śmiertelne, bolesne rany, a nie by zabić jak najszybciej, następnie zostawia obezwładnionych i umierających wrogów na pastwę losu. Odczuwa wyraźną niechęć do ludzi ale nie jest członkiem żadnego dalijskiego plemienia - co więcej, Dalijskie Elfy, a przynajmniej ci, którzy słyszęli jego imię traktują go ze zdrową nieufnością. Genenthel poświęcił swoje życie walce, zarabia prowadząc ryzykowny i niepewny żywot najemnika, walcząc dla tego, kto zapłaci więcej, choć są też pewne wyjątki. Nikt do tej pory nie próbował poznać bliżej owego tajemniczego elfa, jego szorstkie podejście zdaje się odstraszać zarówno potencjalnych przyjaciół, jak i wrogów.

Fire

Imię: Brombar
Nazwisko: Cholera wie...
Rasa: Alkoholik tzn. krasnolud
Profesja:Miłośnik bitki, rozróby i dobrego wypitka w sumie to wojownik
Wygląd zewnętrzny: Dobrze zbudowany(tak naprawdę to spasły) wysoki (jak na krasnoludzkie standardy) szczęśliwy posiadacz długiej jasno brązowej brody w tym wąsów, bujnie posplatanych w warkocze i posklejanych gdzieniegdzie od rozlanego piwa i resztek jedzenia (które ma w zwyczaju ohydnie wydłubywać z brody i...zjadać). Twarz o dziwo nie poorana bliznami lecz za to często gęsto usiana w przeróżnej maści siniaki i guzy od licznych "imprez" w karczmach, oraz zwykle czerwona i spuchnięta od nadużywania "mikstur leczniczych". Pomiędzy brodą a wąsem znajduje się czarna otchłań ziejąca wyziewami zjełczałego alkoholu i zgnilizny, powszechnie nazywana ustami. Wewnątrz, toksycznym oparom towarzyszy kilka rzędów czarnych pieńków, poprzerywanych miejscami, niegdyś będące pewnie "zębami". Włosy na głowie miejscami zostały, ale nie są zbytnio pielęgnowane toteż rosną jak chcą i nieraz są powodem siarczystych przekleństw rzucanych bez powodu...
Ubranie: W chwili obecnej za ubranie służą mu zwykłe łachy zerwane ukradkiem ze sznurka na pranie znajdującego się we wsi napotkanej po drodze...pomimo całego brudu i syfu który na sobie nosi, na rękach błyszczą mu pięknie wykonane karwasze, prawdopodobnie wykonane ze srebrnorytu, a na szyi dynda mała złocona manierka z "napojem bogów", jak to on uważa...te dwie rzeczy z pewnością sprawiły mu sporo problemów z bandytami, ponieważ nawet wsiowy kurzalec gołym okiem widzi że są kutewsko cenne...czasem gada coś o zbroi którą zostawił w chałupie ale szybko o niej zapomina...
Broń: Głównie to co złapie na polu bitwy, broń wroga,butelkę,kamień...nogę wroga...ale jego ukochaną partnerką do cięższych starć (czyli takich rozgrywanych poza karczmą) jest "Baśka"...to tak naprawdę wielki dwuręczny topór który , stwórca jeden wie, dlaczego tak się nazywa...a raczej został nazwany bo jego posiadacz nie chce wyjawić powodów tej nazwy
Charakter: Pijany Dobry, Trzeźwy Zły(Chaotyczny raczej)
Jest dosyć porywczy, ale zwykle w sytuacjach gdy zostanie zmuszony do reakcji, sprawy wielkiej wagi są mu obojętne tak bardzo jak poranne siuśki, tyle samo samo myśli o wielkich zakonach i legendarnych bohaterach, jednak tak naprawdę gdy tylko nadarza się okazja aby przeżyć jakąś przygodę zgłasza się w pierwszej kolejności, wtedy to odstawia część alkoholu(ale tylko część) i staje się prawdziwym krasnoludem, co łączy się z szeroko rozwiniętym pojęciem honoru, chciwością i głośnymi wyzwiskami na polu bitwy...

W chwili obecnej przesiaduje pewnie w jakieś pobliskiej oberży, wyjątkowo utrudniając życie pobliskim mieszkańcom wymiotując gdzie popadnie i spijając większość wody ze studni z rana...Ale kilku z wieśniaków ponoć słyszało już jakieś plotki ze ma dosyć tego chlania i że niedługo pewnie opuści tą wieś w poszukiwaniu nowej przygody bądź... nowej butelki, jedni słyszeli o tym że ponoć czeka na jakiegoś gońca z wiadomością dla niego o powołaniu do jakiejś szlachetnej wyprawy, inni znowuż gadają o jakiś "bohaterach" którym taki silny wojownik z pewnością by się przydał...ale co będzie...czas pokaże... na razie ma pełniuśką butelczynę miodu do której się przyssał niczym młode do sutka matki i nie raczy jej oddać pełnej...