Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii
Zapraszamy na nowe Forum - www.gidia-da.cba.pl
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Gildii DA przeznaczone do Sesjii Strona Główna
->
Sesje RPG
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT
Skocz do:
Wybierz forum
Serwis
----------------
Sesja - Fallout
Sesja w Uniwersum Oka
Forum
----------------
Informacje o Forum
Sesje
----------------
Sesje RPG
Sesja w Uniwersum Oka
Sesja - Fallout
Kosz
----------------
Wysypisko
Shotubox
----------------
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ilidan
Wysłany: Śro 19:08, 16 Cze 2010
Temat postu:
Moja głowa, gdzie ja jestem?Pamiętam, tylko że poddałem się waszej cesarzowej.
Roland widzi swój oręż i zbroję zawiniętą w worku.
Jestlekko ranny, widocznie nie chciano, by zginął.
Miori mówiłaś, że zdałem, czyli mogę z wami zostać?
HidesHisFace
Wysłany: Śro 18:53, 19 Maj 2010
Temat postu:
Rycerz budzi się na skraju lasu, tuż przy ujściu sporego strumienia do ogromnego morza. Nie pamięta nic. Cały jego sprzęt leży zawinięty w worku, on sam zaś ma na sobie tylko spodnie i brzuch owinięty bandażem. Prawie nic nie pamięta, jedyne, co wala mu się po umyśle to niewyraźne przebłyski, które rodzą więcej pytań, niż odpowiedzi. Dziwne, nieludzkie twarze, gigant z młotem, wysoka dama w pancerzu. Wszystko zamglone, niepewne i dziwne. Gdy tylko próbuje sobie coś przypomnieć głowa zaczyna boleć go niemiłosiernie.
Ilidan
Wysłany: Sob 22:01, 15 Maj 2010
Temat postu:
Rycerz pada ranny.
HidesHisFace
Wysłany: Sob 21:59, 15 Maj 2010
Temat postu:
Miori rzuca włócznię na ziemię i utykając podchodzi do rycerza i kładzie mu jedną rękę na ramieniu.
"Zdałeś."
Po czym błyskawicznie dobywa sztylet z za pasa i z całej siły, z zaskoczenia wbija w brzuch przeciwnika.
"Cicho, spokojnie, zaraz omdlejesz i przestanie boleć... Wiem, jak zabijać, ale to nie będzie śmiertelna rana... Cicho, cichutko. Obudzisz się i wszystko będzie dobrze, cicho..."
Ilidan
Wysłany: Sob 21:53, 15 Maj 2010
Temat postu:
Aaaaaaa ten ból .
Rycerz dobywa łuku i strzela do przeciwniczki Strzała trafia w nogę.
Myślę ,że zdałem swój test.
HidesHisFace
Wysłany: Sob 21:46, 15 Maj 2010
Temat postu:
"Robię to, by cię chronić przed mym ukochanym. On nie zawaha się ani przez chwilę. Nie przy drugim spotkaniu. Popełniłeś wielki błąd przychodząc tu i teraz musisz za to zapłacić."
Miori szarżuje na przeciwnika, już ma zadać cios, gdy nagle wykonuje przewrót w prawo i wykonuje błyskawiczne dźgnięcie z boku, prosto w łydkę przeciwnika.
Ilidan
Wysłany: Sob 21:41, 15 Maj 2010
Temat postu:
Rycerz atakuję z lekkim strachem przed Udraelem raz już z, nim walczył i ledwo co przeżył.
Roland broni się tarczą przed atakami napastniczki.
Nie che cię zranić, lecz nie dajesz mi innego wyboru.
HidesHisFace
Wysłany: Sob 21:37, 15 Maj 2010
Temat postu:
Miori odskakuje i nie zważając na draśnięcie chwyta za włócznię i błyskawicznie krąży wokół przeciwnika. Szuka słabych punktów w obronie rycerza, zadaje szybkie, niezbyt precyzyjne dźgnięcia, starając się jakoby wymacać jakąć szczelinę w pancerzu. Ciosy nie są może silne, ale bardzo irytujące.
"Muszę cię jeszcze ostrzec. Jeśli coś mi się stanie, Udrael może się zdenerwować, delikatnie mówiąc. To, co się stało podczas pojedynku z siostrą Hizną to nic w porównaniu z szałem jaki wpadnie po mnie."
Ilidan
Wysłany: Sob 21:31, 15 Maj 2010
Temat postu:
Roland podnosi miecz i tarczę.
Rycerz zadaje szybkie ataki, które ranią przeciwniczkę w ramię, bo czym się cofa i uderza ją tarczą.
Roland dobywa swojego młota i uderza, nim z całej siły w pancerz przeciwniczki.
HidesHisFace
Wysłany: Sob 21:27, 15 Maj 2010
Temat postu:
"Jeśli uznam, że jesteś godzien, jeśli okażesz się skutecznym i honorowym wojownikiem, pozwolimy zapewnimy ci proces w obliczu Sukurfalano. Tylko tak mogę uchronić cię przed gniewem moje... Udraela. Nie będę jednak się z tobą cackać i jeśli słabo będziesz się bronił, po prostu cię zabiję." Miori mówi dalej. Hizna tylko słucha wyższej stopniem siostry.
"Stawaj, zanim Czarni stracą cierpliwość."
Ilidan
Wysłany: Sob 21:23, 15 Maj 2010
Temat postu:
Hizno chciałbym przeprosić cię i twój lud za swoje zbrodnie, których się dopuściłem. Wiem, że nie zasługuję na przebaczenie.
HidesHisFace
Wysłany: Sob 21:10, 15 Maj 2010
Temat postu:
"Nie da się odczynić." Mówi wojowniczka w hełmie.
"Siostra dała ci swego czasu szansę, dała ci życie. Taki gest nie jest częsty wśród Czarnych Gwardzistów. Teraz, możesz tylko wywalczyć sobie życie." Dodała Miori.
Ilidan
Wysłany: Sob 20:39, 15 Maj 2010
Temat postu:
Hizno zrozumiałem jaki błąd popełniłem raniąc cię wtedy i chciałbym ci to w jakiś sposób wynagrodzić.
HidesHisFace
Wysłany: Sob 14:17, 15 Maj 2010
Temat postu:
"Miałeś nie wracać. Głupiś." Mówi Hizna, lakonicznie, jak zawsze.
Udrael szepcze coś w nieznanym rycerzowi języku i oddala się wraz z resztą swoich wojowników, zostawiając Miori i Hiznę wraz z człowiekiem.
Ilidan
Wysłany: Pią 15:07, 14 Maj 2010
Temat postu:
W końcu cię odnalazłem.
Po tylu miesiącach poszukiwań.
Moje modlitwy zostały wysłuchane.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin